niedziela, 22 lutego 2009

Zwrot odsetek za nienależne pobranie opłat z kart kredytowych.

Coraz więcej osób korzysta z kart kredytowych. Jest to bardzo wygodny sposób regulowania opłat za codzienne zakupy, gdyż nie musimy posiadać przy sobie gotówki w portfelu. Obecnie praktycznie wszędzie możemy płacić kartą, w sklepie czy na stacji benzynowej a co miesiąc otrzymujemy wyciąg z naszego rachunku karty wraz ze wszystkimi transakcjami, jakich dokonywaliśmy. Potem wystarczy jedynie przelew z naszego konta lub tradycyjna wpłata na rachunek karty i możemy dalej z niej korzystać.
Jednak, co dzieje się w momencie, jeśli spóźnimy się spłatą kwoty minimalnej widniejącej na rachunku lub wyciągu? Bank naliczy nam wówczas karne odsetki za przekroczenie terminu spłaty, nawet, jeśli z wpłatą spóźnimy się jedynie kilka dni. Bardzo często opłata wynosi nawet kilkadziesiąt złotych. Są to kwoty rzędu 30-40 zł. Sam korzystam z karty kredytowej, więc tabela opłat i prowizji nie jest mi obca, przeglądam ją dokładnie co miesiąc.
Jednak jako konsumenci mamy prawo bronić się przed tego rodzaju praktykami stosowanymi przez banki w odniesieniu do kart kredytowych.
Dość niedawno udało mi się znaleźć informacje nt. tego czy rzeczywiście banki mają prawo pobierać tak wysokie kary za zwłokę w spłacie zadłużenia na kartach kredytowych.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 02.02.2005 r., „ Zapisy oraz postanowienia regulaminów banków, w których jest mowa o naliczaniu opłat za nieterminowe spłaty minimalnego zadłużenia lub za obsługę spóźnionego zadłużenia uznane zostały za klauzule niedozwolone oraz zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych.” W takim wypadku bank powinien zwrócić konsumentowi nienależną mu kwotę wraz z ustawowymi odsetkami ustalonymi w ustawie.
Jeżeli jednak bank odmawia zwrotu nienależnej mu kwoty, można wystąpić do sądu. 02.2005 Warto jednak przed samym procesem zgłosić sprawę do Bankowego Arbitrażu Konsumenckiego. Adres: Ul. Kruczkowskiego 8, 00- 380 Warszawa, tel. 22 486- 84-00. Należy jednak pamiętać, że zwrotu nienależnych kwot mona rządach jedynie za okres dwóch lat, gdyż po tym okresie zobowiązania, jakie zostały związane rachunkiem ulegają przedawnieniu

niedziela, 15 lutego 2009

Płacimy mniej za internet – ulga internetowa.

Dziś o czymś zupełnie innym niż poprzednio, ale też związane z finansami, tyle, że osobistymi. Jako, że zbliża się okres rozliczeń z fiskusem - 31 kwietnia kilka słów o tym co nas wszystkich internautów łączy - czyli o uldze za korzystanie z internetu.
Ulga ta wynosi 760 zł i jedynie taką kwotę możemy odliczyć. Przysługuje każdemu użytkownikowi sieci w miejscu jego zamieszkania, dlatego też nie ma wymogu bycia posiadaczem lokalu, w którym korzysta się z internetu jak również nie musi być w tym lokalu zameldowanym.
Polskie prawo podatkowe pozwala jednocześnie odliczać tę ulgę przez kilka osób, które zamieszkują pod jednym dachem i które korzystają z Internetu. A więc mowa tutaj o małżonkach, rodzicach jak również narzeczonych. Można ją odliczyć wspólnie z małżonkiem lub wyżej wspomnianymi osobami zamieszkującymi wspólnie gospodarstwo domowe. Ta sytuacja ma jednak swoje ograniczenie. Trzeba pamiętać, iż ulgi tej nie można odloczyc kilkakrotnie w zależności od ilości osób, ale w taki sposób, aby łączny koszt nie wyniósł więcej niż wydatki poniesione z tytułu korzystania z sieci. Fiskus wymaga także, aby w sytuacji, kiedy odliczana jest ona przez kilka osób ich dane widniały na fakturach.

Jest jeszcze jedna kwestia dotycząca ulgi na internet. Mianowicie prócz wydatków ponoszonych z tytułu korzystania z sieci w domu nie tylko poprzez stałe łącze, jest możliwość odliczenia także kosztów związanych z korzystaniem z sieci za pomocą telefonów komórkowych oraz internetu przenośnego pod warunkiem, że używane są w ich mieszkaniu.

Przy odliczeniu tej ulgi nie są brane pod uwagę wydatki ponoszone za korzystanie z sieci. Tak więc nie zalicza się tutaj instalacji, rozbudowy czy modernizacji łączy jak również serwisu oraz obsługi technicznej.

Plan ratunkowy Obamy i sytuacja w Polsce.

Wczoraj został uchwalony Pakiet ratowania amerykańskiej gospodarki wart 800 mld dolarów. Mam zostać podpisany przez Baracka Obamę w ciągu najbliższych dni.
Jest to kolejnym z pakietów ratunkowych, który ma pomóc uniknąć największego załamania gospodarki USA. Ma także na celu jej pobudzenie, poprzez odzyskanie 3,5 miliona miejsc pracy, wprowadzone zostaną ulgi podatkowe, na które przeznaczone zostanie 250 mld dolarów. Pozostała część przeznaczona zostanie na inwestycje infrastrukturalne oraz w nowe źródła energii, edukację oraz pomoc dla bezrobotnych oraz inne programy wspierające. Jest to duże osiągnięcie nowo wybranego prezydenta, gdyż większość twierdzi, że każdy następny plan ratowania pogrąża coraz bardziej kraj w kryzysie a długi będą spłacane przez wiele pokoleń. To ma swoje uzasadnienie w tym, że pierwsze pieniądze, jakie zostały wpompowane w amerykańską gospodarkę nie trafiły tam gdzie powinny. Pojawiają się informacje, że środki te zostały przeznaczone dla prezesów instytucji finansowych, którzy doprowadzili do zaistniałej sytuacji w Stanach oraz w większości krajów w europie oraz na świecie. Szczególnie jest to uwidocznione w przemysłach motoryzacyjnym, budownictwie, bankowości. A to pociąga za sobą przemysły w dużej mierze właśnie od nich uzależnione. Wszystkie te sektory w gospodarkach europejskich ponoszą ogromne straty finansowe, prosząc o wsparcie swoje rządy stojąc na granicy bankructwa.
Dodatkowego smaczku dodają szalejące ceny najważniejszych par walut: dolara, euro oraz franka szwajcarskiego w stosunku do rodzimej waluty. Do tego doszły opcje walutowe, jako zabezpieczeń. W wyniku tego m.in. Odlewnie polskie złożyły wniosek o upadłość ze względu na poniesione straty na instrumentach zabezpieczających. Straty ponosi także Cersanit, jeden z Blue Chipów polskiego parkietu. Podobna sytuacja spotkała najstarszego producenta mebli z „górnej półki”, giełdową spółkę Swarzędz, która w wyniku kryzysu złożyła wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu.

wtorek, 10 lutego 2009

Miesięczna lokata w Polbanku.

Dziś w godzinacch popołudniowych zadzwoniła do mnie konsultantka z Polbanku EFG z propozycją założenia lokaty na okres jednego miesiąca z oprocentowaniem 7,25% w skali roku twierdząc, że jest to najlepsza oferta na rynku lokat.ż od 500 zł. Większość banków ma znacznie niżej oprocentowane swoje lokaty. Jednak zacząłem się zastanawiać nad jedną sprawą a mianowicie taką, dlaczego nie wspomniała, że to żeby poznać prawidłowe oprocentowanie trzeba oprocentowanie podizelić przez okres pełnego roku czyli 12 miesięcy. A tylko na to czekałem, aby zapytać o to właśnie. I tak jak myślałem oprocentowanie takije lokaty wynosi dokładnie tyle ile zakładałem w wyliczeniach robionych podczas tejże rozmowy.
Jednak mimo tego "niedociągnięcia" ze strony konsultantki dowiedziałem się oferta ta ma jednak swoje plusy.

poniedziałek, 9 lutego 2009

Ogólna charakterystyka sytuacji moimi oczami.

Dziś znów kolejny dzień sesji na gpw. Oczywiście prócz obserwacji notowań żliwe informacje jakie pojawiają się w prasie i internecie nt. spółek i innych, które mają wpływy ns kursy.
Wciąż jesteśmy zalewani informacjami o nasilającej się recesji, bankructwach rodzimych spółek przez opcje. Chożby Odlewnie Polskie w ostatnim czasie, spadek ceny akcji Lotosu, którego cena kształtuje się już poniżej 10 zł, był nawet poniżej 8 zł jak dobrze pamietam i to jeszcze nie tak dawno. Jakoś trudno mi uwierzyc w cały ten kryzys, ostatnie miesiące to istne szaleństwo jeśli chodzi o spadek wartości złotówki w stosunku do dolara i euro, rynek nieruchomości w stanachże będzie ich stac na zaplate wynajmu, bankructwa największych amerykańskich banków a dolar się umacnia można by rzec w nieskończonośc. Jak to możliwe,że w gospodarce, której rząd wpompował dziesiątki miloonow dolarów pustego pieniądza dolar tak gwałtownie zyskuje na wartości. Odpowiedz możę byc tylko jedna- spekulacja oraz przerzucenie częsci swoich długów na państwa sąsiednie.

niedziela, 8 lutego 2009

Pierwszy blog

Właśnie założyłem swojego pierwszego bloga.
Znajdą się tutaj wszelkie informacje nt. finansów osobistych oraz domowego budrzetu począwszy od kont osobistych na inwestycjach giełedowych kończąc.
Będą tutaj zamieszczane sprawedzone przeze mnie najnowsze oferty banków w odniesieniu do kont bankowych, lokat, kredytów, pożyczek , alternatywnych żródeł inwestycji oraz bardziej ryzykownych instrumentów finansowych jakimi są papiery wartościowe.
Zapraszam do czytania i komentowania :)